O cranio

W tym miejscu zamieszczamy prace dyplomowe studentów Szkoły Cranio na tematy związane z terapią czaszkowo-krzyżową biodynamiczną®.

Prawa autorskie należą do autorów prac. Kopiowanie niniejszych treści bez zgody autora jest niedozwolone.

Wpływ terapii czaszkowo-krzyżowej na bóle głowy

Katarzyna Placek Wójciak
Istotą terapii czaszkowo-krzyżowej jest towarzyszenie pacjentowi w samouzdrawianiu się i przywróceniu homeostazy w ciele. Dla mnie biodynamiczna terapia czaszkowo-krzyżowa jest jedną z ciekawszych form powrotu do zdrowia ze względu na holistyczne podejście, brak bólu podczas terapii a także i to najważniejsze ukierunkowanie się na mądrość ciała pacjenta, bo to ona doskonale wie co ma uczynić, aby uzdrowić pacjenta. My jako terapeuci jesteśmy tylko obserwatorami tego co dokonuje się w ciele i biosferze.

Postawa biodynamicznego terapeuty czaszkowo-krzyżowego z perspektywy terapii traumy

Sylwia Bajger Furmańczyk
W swojej pracy chcę przedstawić biodynamiczną terapię czaszkowo-krzyżową (BTCK) z perspektywy terapii traumy. Przyjrzę się czym charakteryzuje się postawa biodynamicznego terapeuty czaszkowo-krzyżowego. Jakie narzędzia terapeutyczne mogą mieć zastosowanie w innych podejściach terapeutycznych, co sprawdziło się w moim gabinecie. Zwrócę uwagę na wspólne cechy BTCK i innych podejść terapii traumy, takich jak NeuroAffective Relational Model™ (NARM™), Brainspotting (BSP) i Eye Movement Desensitization and Reprocesing (EMDR). Praca, którą czytasz to wiedza którą nabyłam podczas odbytych szkoleń oraz moje osobiste obserwacje i doświadczenia z perspektywy psychologa, praktyka NARM, Brainspotting, NAPD terapeuty EMDR i Otwartego Dialogu.

Przestrzeń w biodynamicznym ujęciu terapii czaszkowo-krzyżowej

Marcin Bednarz
Moje rozważania o pojęciu przestrzeni zaczęły się przy pierwszym zetknięciu się
z filozofiami wschodnimi oraz fizyką kwantową. Określana jako wszechobecne pole relacyjne dla materii i jej samej. Przestrzeń, w której możliwy jest ruch i jako jego punkt odniesienia oraz kontekst dla wydarzeń. Nie kryłem zdziwienia gdy termin ten z pełną majestatycznością powrócił podczas rozpoczęcia edukacji terapii czaszkowo krzyżowej w ujęciu biodynamicznym. Określenie to było używane od samego początku nauczania i z czasem nabierało coraz większego znaczenia. Spotykamy się z Przestrzenią terapeutyczną, Polem relacyjnym, Szerokim polem percepcji i innymi określeniami. Wraz ze zdobywaniem doświadczenia, śmiało mogę stwierdzić, że zjawisko przestrzeni jest wszechobecne w naszym życiu. Przenika do naszej lingwistyki pod wieloma pojęciami, w zależności od sfery życiowej, dyscyplin naukowych lub nurtów myślowych. Zaglądając na karty historii filozofii oraz mitologii można znaleźć je na każdym kroku. W swojej pracy chciałbym nieco bardziej przybliżyć znaczenie przestrzeni w biodynamicznej terapii czaszkowo krzyżowej, ale też jej wszechobecność wynikającą z natury rzeczywistości.

Jak rozmawiać o biodynamicznej terapii czaszkowo-krzyżowej

Katarzyna Nowak
W swojej pracy chciałabym przedstawić propozycje jak rozmawiać o terapii czaszkowo- krzyżowej w ujęciu biodynamicznym z pacjentami z różnych grup wiekowych, rożnym nastawieniem do holistycznych metod pracy ze zdrowiem oraz co w opinii moich klientów wpływa na pozytywne postrzeganie tej metody, a co spotyka się z wątpliwościami i brakiem zrozumienia. Praca oparta jest o moje własne doświadczenia, rozmowy z klientami oraz osobami z kręgu terapii czaszkowo-krzyżowej (studentami, nauczycielami). Już w szkole często spotykałam się z pytaniami przyszłych terapeutów terapii czaszkowo-krzyżowej o to, co mówić klientom, kiedy i w jaki sposób. W zależności, na jakie osoby trafimy w gabinecie, musimy być przygotowani, aby odpowiedzieć na ich pytania w sposób, który zachęci ich do tej metody dbania o swoje zdrowie oraz pozostawi ich w zaufaniu do nas i do metody, bo bez takiego zaufania nie będzie się mogła odbyć dobra terapia.

JA, TERAPEUTA

Katarzyna Borowski
Miało być pięknie…, syntetyczna praca dyplomowa podsumowująca wybrane zagadnienie biodynamicznej terapii czaszkowo- krzyżowej, i nagle… pod wpływem chwili (jak to w biodynamice), a raczej pod wrażeniem autorskiego szkolenia Natalii Danielczyk, która z pasją mówiła o obecności terapeutycznej, zdecydowałam się pisać o tym, jak to jest dla mnie być terapeutą. Moja pisemna praca dyplomowa jest zwieńczeniem intensywnej nauki, co jest potrzebne mi, jako absolwentowi, ale też czytającym ją recenzentom, którzy po przeczytaniu tej pracy, mają pewność, że „w świat” wysłali dobrego i kompetentnego terapeutę. Praca dyplomowa miała być syntezą tego, czego się nauczyłam podczas dwuletniego szkolenia a zarazem materiałem podsumowującym moją wiedzę, materiałem, do którego mogłabym wrócić w każdej chwili, a stała się raczej okazją do podsumowań i refleksji moich ostatnich dwóch lat życia.

Biodynamiczne podejście czaszkowo-krzyżowe do stawu skroniowo-żuchwowego, jako cząstki z całości człowieka

Magdalena Janeczek
Stawy skroniowo – żuchwowe są najczęściej używanymi stawami w ciele, wykorzystujemy ich działanie głównie do mówienia, jedzenia czy picia. Zaburzenia w tym rejonie i towarzyszące im objawy m.in bóle i zawroty głowy, problemy kręgosłupa szyjnego, szumy uszne to coraz częstszy problem współczesnej populacji. Dolegliwości te z czasem stają się trudne do zniesienia, a leki przeciwbólowe czy przeciwzapalne nie zdają egzaminu. Pacjent czuje się coraz bardziej sfrustrowany bezskutecznym leczeniem objawowym. Przekłada się to negatywnie na codzienne funkcjonowanie. Długotrwale utrzymujące się objawy prowadzą do pogorszenia stanu fizycznego i psychicznego. Stan ten w dalszej kolejności może zaburzać pracę kolejnych narządów i wpływać na ich nieprawidłową pracę. Przeciążenia w sferze psychiczno – duchowej, wpływ wielowiekowej kultury, powoduje, że nie płaczemy, zaciskamy pięści i zęby, wstrzymujemy oddech co w konsekwencji może prowadzić do zaburzeń skroniowo – żuchwowych.

Biodynamiczna Terapia Czaszkowo-Krzyżowa (BTCK) Orientacja na Zasoby w Ciele

Joanna Koba
Co mi osobiście przyniosła praktyka BTCK, to regenerację układu nerwowego, oraz poczucie znajomości jak działa mój wewnętrzny świat. Poczucie znajomości siebie, zaczynając od emocji, poprzez reakcje fizyczne w ciele, a kończąc na kontakcie z płynami i ruchami w ciele. Ta znajomość daje duże poczucie bezpieczeństwa, stabilności. Moje własne poczucie kontaktu ze sobą wewnętrznie, niezależne od czynników zewnętrznych, stale, niezmiennie. Możliwość kontaktu ze swoimi ciałem, z tym co sygnalizuje. Doświadczanie emocji w sposób świadomy, poprzez zarządzanie nimi, a nie bycie nimi zarządzaną. Doświadczenie, dla mnie codzienności, kształtuje życie, a to życie jest częścią większej ewolucji. Nabranie perspektywy do tego co wydarza się w naszym umyśle i ciele, pozwala świadomie uczestniczyć w ewolucji, ciągłej zmianie.

Biodynamiczna Terapia Czaszkowo-Krzyżowa i hawajski masaż Lomi Lomi Nui – tak różne, a tak podobne

Paweł Czepiec
Większość systemów zdrowotnych, zarówno tych tradycyjnych (medycyna chińska, hawajska, hinduska itp.) jak i współczesnych, bazuje na założeniu, że najlepszym uzdrowicielem jest nasze własne ciało i że cała moc uzdrawiania jest zapisana w naszym organizmie już od początku naszego istnienia. Problemy ze zdrowiem, dobrym samopoczuciem pojawiają się zwykle wtedy, gdy nasze ciało na skutek nadmiaru bodźców (stres, traumy) traci kontakt z tą wrodzoną siłą uzdrawiającą. Rola masażysty/terapeuty jest stworzenie takich warunków, aby ta uzdrawiająca mądrość naszych ciał miała miejsce do działania. W obydwu metodach rolą prowadzącego jest wsłuchiwanie się w ciało, towarzyszenie, bycie obecnym, aby stworzyć przestrzeń systemowi do znalezienia wrodzonego zdrowia.

Biodynamiczna terapia czaszkowo-krzyżowa jako droga powrotna do siebie – o znaczeniu świadomości ciała w procesie zdrowienia

Barbara Rutkowska
Wzrost świadomości ciała wpływa nie tylko na zdrowie, prowadzi też pośrednio do bardziej adekwatnych wyborów i zmian w życiu. Można zacząć odbierać informacje z obszarów wcześniej dla nich niedostępnych, dzięki temu mieć dostęp do podejmowania decyzji, które biorą pod uwagę zmienne, do których wcześniej nie było dostępu. Równolegle pojawiać się może świadomość, że własne doświadczenie jest integralną częścią większej całości, pola życiowego, które zmienia się pod wpływem naszego udziału w nim. Dodać można jeszcze, że gdy traktujemy chorobę z perspektywy fizjologicznej, jako nieumiejętność układu immunologicznego w odróżnianiu tego co swoje, od tego co obce, proces zdrowienia powinien wręcz obejmować ustanowienie lub odzyskanie granic danej osoby – i tu znów przychodzi z pomocą BTCK, jako terapia zorientowana na ciało i taka, która wspiera ludzi w odzyskiwaniu poczucia swojego ciała i jego granic na różnych poziomach.

Fascynujący świat odczuwania inercji przez adeptów biodynamicznej terapii czaszkowo krzyżowej w procesie nauki

Bartłomiej Toczek
Z wykształcenia jestem inżynierem i ekonomistą, większość mojego dotychczasowego życia było bardzo powiązane z „materią” oraz tym, co zostało naukowo potwierdzone i da się racjonalnie wytłumaczyć. Kilka lat temu miałem poważne problemy zdrowotne, które niemal nie doprowadziły do mojej śmierci. Ogólnoustrojowe, wielonarządowe, problemy, które się u mnie pojawiły, a co, do których trudno było znaleźć wytłumaczenie, pomimo kilku pobytów w szpitalach i dokładnym badaniom spowodowały, że zacząłem szukać pomocy u różnych specjalistów medycyny konwencjonalnej i niekonwencjonalnej. W procesie poszukiwania pomocy doświadczałem różnych terapii i wiele z nich zrobiło na mnie duże wrażenie. W tym czasie trafiłem również do terapeuty czaszkowo – krzyżowego. Terapia wywołała u mnie ogromną poprawę zdrowia, ale to nie było wszystko… poza tym wywołała u mnie niesamowite wręcz zadziwienie.

Dobrostan terapeuty czaszkowo-krzyżowego w ujęciu biodynamicznym jako ważny czynnik determinujący komfortowy (dla obojga stron) przebieg sesji oraz pełną zaufania relację terapeutyczną

Marzena Dybowska
Praca ta będzie poszukiwaniem odpowiedzi na pytanie co ma największy wpływ na dobrostan terapeuty czaszkowo-krzyżowego w ujęciu biodynamicznym podczas sesji? Jakie czynniki sprawiają, że terapeuta uznał przeprowadzoną z klientem sesję za pomyślną, serdeczną i komfortową? W pierwszej części tej pracy rozwinę czym dla mnie jest dobrostan i jakie cechy według mnie powinna spełniać dobra sesja terapeutyczna, uwzględniając oczywiście dobre samopoczucie obydwu stron. W drugim rozdziale opowiem o tym jak terapeuta może o siebie dbać w codzienności, aby po prostu czuć się lekko w ciele i w duszy, co może też pośrednio wpływać na jakość sesji. Wspomnę o pozytywnym oddziaływaniu kontaktu z emocjami czy również zauważaniu impulsów płynących z ciała, o zdrowym działaniu snu, aktywności fizycznej, właściwym odżywianiu czy mocy oddechu. W trzeciej części odwołam się do tych wszystkich czynników, które mogą poprawić nastrój terapeuty czaszkowo-krzyżowego w ujęciu biodynamicznym podczas sesji, bezpośrednio już w gabinecie. Opiszę rolę uważności, obserwacji, czucia sympatii do klienta i jego akceptacji.

Craniosacral Biodynamic Therapy for the patient suffering from the consequence of cerebral vessel aneurysm

Maria Naumova
This document describes craniosacral biodynamic approach to the healing of the consequence of cerebral vessels aneurysm. As well as comparing craniosacral method with surgical and ayurvedic treatment that the patient had earlier. Surgical method caused stress and trauma for the patient’s body. The ayurvedic approach that patient used looked more like one-off treatment. Craniosacral therapy (CST) can be considered as the softest one and provided the best result to the patient.